Telefon komórkowy to dziś towarzysz i atrybut codzienności. Własny smartfon ma 90 proc. polskich nastolatków, a 4 na 10 nosi go zawsze przy sobie – tak wynika z raportu „Rodzina Przyszłości” opracowanego przez DELab UW na zlecenie Nationale-Nederlanden. Obecnie służą one już nie tylko do komunikacji i rozrywki, ale także do budowania relacji, wspólnego spędzania czasu czy zdalnej nauki. Z okazji „Dnia bez telefonu komórkowego” sprawdzamy, czy dla polskich nastolatków istnieje rzeczywistość bez smartfona.
Mój przyjaciel smartfon
Zaabsorbowanie urządzeniami elektronicznymi i wirtualnym światem może osłabiać uwagę, jaką młodzi ludzie poświęcają swoim najbliższym. Jednocześnie to właśnie telefony komórkowe są dziś tym, co najczęściej wykorzystujemy do wymiany informacji oraz nawiązywania i podtrzymywania więzi między członkami rodziny. Z badań przeprowadzonych na potrzeby naszego raportu wynika, że co czwarty rodzic w czasie zabawy z dzieckiem używa smartfona lub innego sprzętu elektronicznego. Nic dziwnego, że dla najmłodszych świat bez smartfonów i internetu jest czymś trudnym do wyobrażenia
– mówi Michał Nestorowicz, Dyrektor ds. Badań i Analiz Rynkowych w Nationale-Nederlanden.
Telefon lekiem na nudę i zniecierpliwienie
Zaplątani w sieci
Poważnym problemem wśród nastolatków jest niekontrolowane udostępnianie wrażliwych danych. Takie osoby często nie zdają sobie sprawy, że wchodząc w dorosłe życie ciągną za sobą długi cyfrowy ślad, który w każdej chwili może być wykorzystany przeciwko nim. Nie ma jednak wątpliwości, że za kilka lat nasze życie będzie przeniknięte technologiami w sposób, który dziś trudno nam sobie wyobrazić. Wówczas przerwa od telefonu może okazać się niemożliwa
– podsumowuje Michał Nestorowicz.